30 dniowy challenge. Podejmij wyzwanie razem z Ekonomią Szczęścia

Podejmijcie wyzwanie! Zróbcie coś, co zawsze chcieliście zrobić.

30 dniowy challenge. Podejmij wyzwanie razem z Ekonomią Szczęścia

Każdego roku proponuję moim studentom:

Podejmijcie wyzwanie!

Zróbcie coś, co zawsze chcieliście zrobić. Róbcie to przez 30 dni. Przez cały listopad.

Dzisiaj zapraszam do tego również Ciebie.

Listopad będzie, jaki będzie, ale minie, pewnie niezauważony. Dlatego, zrób coś, co pozwoli Ci wykorzystać  ten czas. Wyjdź z rutyny, dodaj do swojego dnia element, który sprawi, że poczujesz satysfakcję. Pozbądź się czegoś, czego chcesz się pozbyć.

Pomyśl o czymś, co chcesz zmienić w swoim życiu i zrób to przez następne 30 dni

Nieważne, czy to dotyczy twojej duszy, serca, zdrowia, nauki, pracy, czy odpoczynku. Po prostu zrób to w listopadzie razem z Ekonomią Szczęścia.

Czym jest trzydziestodniowe wyzwanie?

To coś małego, zmiana, którą chcesz wprowadzić w swoim życiu. Może chcesz ograniczyć to, co robisz za często: chcesz pić mniej kawy, jeść mniej słodyczy? A może czegoś Ci brakuje, od zawsze coś planujesz, ale tego nie robisz: myślisz o tym by medytować, czytać Szekspira, uczyć się włoskiego; chcesz biegać, grać na gitarze, rozciągać się. To jest ten moment. Zrób to.

Dołącz do grupy: 30 dniowy challenge z Ekonomią Szczęścia

Dlaczego 30 dni?

30 dni to idealny okres na to, by z czymś się zmierzyć – wystarczająco długi by wytrwać i na tyle krótki, by nie czuć się przytłoczonym.

Rób to codziennie przez 30 dni, a uczynisz to nawykiem, jak mycie zębów.

Przez 30 dni możesz zrobić naprawdę dużo, nawet napisać powieść.

Kto wie, może Ci się spodoba? Wielu moich studentów po zakończeniu listopadowego wyzwania robi kolejne; grudniowe, styczniowe itd.

Jak to zrobić?

Nie wybieraj zadań zbyt trudnych, chodzi o to by wprowadzić małą zmianę w swoje życie, a nie kompletnie je zmienić.

Zrób coś co Cię pociąga, ekscytuje, jest dla Ciebie ważne.

W wykonywaniu zadania pomaga zapisywanie tego co robimy.

Dobrze jest by, jeżeli to możliwe, zapisać swój cel w sposób wymierny: 10 minut dziennie, 10.000 kroków, 20 stron, 5 słówek, 100 pompek itd. - to ułatwia organizację.

Co można zrobić?

Mam kilka propozycji ale to Twój challenge, więc potraktuj to, jako pomysły do rozważenia.

· Codziennie robię coś miłego dla moich bliskich.

· Nie piję kawy, alkoholu, słodzonych napojów.

· Czytam poezję – 20 minut każdego dnia.

· Codziennie gotuję nową potrawę.

· Każdego dnia robię zdjęcie pokazujące, gdzie spędziłem ten dzień.

· Nie oglądam wiadomości. Nie gram w gry. Nie siedzę bez celu w necie.

· Uczę się 10 hiszpańskich słówek tygodniowo.

· Wcześniej chodzę spać.

· Nie jem po 19.00.

· Robię 100 pompek dziennie.

· W listopadzie przebiegam 150 kilometrów

· Uczę się grać na gitarze „Stairway To Heaven" - Led Zeppelin

· Każdego dnia przechodzę 10 tysięcy kroków

· Piję 2 litry wody.

· Medytuję 30 minut.

· Dzwonię do wszystkich, którym obiecałem że kiedyś się odezwę.

· Maluję, rysuję, robię na drutach, lepię garnki…

· Uczę się programu graficznego.

· Ćwiczę śpiew, taniec, grę aktorską.

· Uczę się stepować.

· Bawię się z dzieckiem.

· Oszczędzam 10 złotych dziennie.

· Nie oglądam mediów społecznościowych.

· Porządkuję swoje poranki, tak by nie wybiegać spóźnionym i nieuczesanym.

· Codziennie zjadam porcję warzyw.

· Każdego ranka się rozciągam.

· Bez względu na pogodę idę na półgodzinny spacer.

· Piszę, dwie strony dziennie.

Zachęcony? Zachęcona?

Nie czekaj. Nie odkładaj.

Zrób to.

Listopad i tak minie.

a na koniec, coś co może Cię utwierdzi w tym, że to dobry pomysł: prezentacja na TED