O jednym z naszych premierów mówiono, że zlikwidował wszystkie ministerstwa i stworzył na ich miejsce trzy inne: zdrowia, szczęścia i pomyślności. Prawdopodobnie, wśród życzeń, które wysłuchujemy w ciągu naszego życia słowa „szczęśliwego nowego roku” czy „dużo szczęścia i…” padają najczęściej. A czy kiedyś zastanawialiśmy co to tak naprawdę znaczy? Skoro chcemy uczynić szczęście celem naszych rozważań, zdefiniowanie go, będzie miało kluczowe znaczenie zarówno dla teorii, jak i praktyki. Chcąc uczynić świat „lepszym” musimy wiedzieć czym jest „dobro”. Chcąc sprawić, by w naszym życiu następował postęp a nie tylko zmiana, musimy wiedzieć, w którym kierunku podążać.