30 dni, które mogą coś zmienić

Zrób coś, co zawsze chciałeś zrobić! Dołącz do 30-dniowego wyzwania Ekonomii Szczęścia i zobacz, jak mała zmiana może poprawić Twoje samopoczucie.

30 dni, które mogą coś zmienić

Listopad minie. Pytanie brzmi – czy minie jak każdy inny, czy zostawi po sobie coś nowego?
Zrób coś, o czym od dawna myślałeś, ale zawsze brakowało „tego momentu”.
Niech ten moment będzie teraz.

Podejmij 30-dniowe wyzwanie z Ekonomią Szczęścia.
Wybierz coś małego, wykonalnego, ale ważnego: codzienny spacer, nauka kilku słówek po włosku, 10 minut medytacji, mniej kawy, więcej snu. Przez 30 dni.


Dlaczego 30 dni?

To nie przypadek. Psychologowie z University College London (Lally i in., 2010) pokazali, że nowe zachowania stają się automatyczne średnio po 66 dniach, ale pierwsze efekty pojawiają się już po 3–4 tygodniach.
Badania nad tzw. mindfulness challenges (UBC Sauder School of Business, 2016) pokazały, że 30 dni regularnej praktyki zwiększa uważność, energię i odporność psychiczną.
Z kolei eksperymenty z „Dry January” – miesięczną abstynencją alkoholową – wykazały, że nawet po zakończeniu wyzwania ludzie czują się lepiej, śpią spokojniej i piją mniej (de Visser i in., 2016).

Krótko mówiąc – miesiąc wystarczy, żeby coś się zaczęło dziać.

Jak to działa?

30-dniowe wyzwania mają trzy psychologiczne czynniki:

💡 Poczucie sprawczości – robisz coś, co możesz kontrolować.

💡Dopamina postępu – codzienna dawka satysfakcji z „odhaczenia” celu.

💡 Efekt świeżości – wyzwanie wytrąca z rutyny i dodaje życiu energii.

Badania pokazują też, że małe codzienne cele działają lepiej niż wielkie postanowienia noworoczne – są realne, konkretne i dają szybki feedback (Gollwitzer, 1999; Milkman, 2021).

Zrób to po swojemu

Nie chodzi o perfekcję, ale o doświadczenie. Wybierz coś, co cię ciekawi lub poprawi twoje samopoczucie:

  • każdego dnia zrób coś miłego dla bliskiej osoby,
  • nie pij kawy ani słodzonych napojów,
  • czytaj poezję przez 20 minut, (polecam Szymborską :)
  • codziennie zrób zdjęcie pokazujące, gdzie spędzasz dzień,
  • nie oglądaj wiadomości ani mediów społecznościowych,
  • uczyń poranki spokojniejszymi – bez pośpiechu, z chwilą ciszy,
  • naucz się kilku włoskich/hiszpańskich/norweskich słówek,
  • przejdź 10 000 kroków dziennie,
  • napisz dwie strony tekstu dziennie,
  • albo po prostu wcześniej kładź się spać.

Zapisuj swoje postępy, obserwuj, jak zmienia się twoje samopoczucie.
Kto wie – może po 30 dniach zechcesz więcej?


Dołącz do wyzwania Ekonomii Szczęścia.
Bo listopad i tak minie – a może zostawić po sobie coś dobrego.